www.blur.fora.pl

Dwa Pe · Wysłany: Pią 11:17, 28 Mar 2014 Temat postu:

bugman, ale nikt nie mówi, że narkotyki nie pomagają w procesie twórczym (myślę, że najlepiej śpiewam po alkoholu Very Happy

), ale mówienie o nich w tym tonie jest nie w porządku. Ani słowa o szkodliwości, o niczym takim. Fajnie, że udało mu się to przeżyć, wyjść na czysto z tego, ale chwalenie się tym jest w złym guście, tyle.

bugman · Wysłany: Pią 11:37, 28 Mar 2014 Temat postu:

ze facet jest szczery to jest złe? odpowiedział uczciwie na pytanie i tyle. nie należy dokładać do tego jakiś ideologii. damon ma być teraz wyrocznią i ma mówić małolatom czego wolno,a czego nie ? no proszę was. w Gorillaz jest satanista. i co ? mamy teraz mordować koziołki i malować szóstki i inne pentagramy ? robicie taką tanią sensacje jak nme. zresztą to było niemalże, 20 lat temu, większość ludzkości itak wszystkiego probowała, zaczynajać od fajek, alkohol, narkotyki na seksie kończąc. wszystko jest dla ludzi, ale nalezy to robic z glowa.

Dwa Pe · Wysłany: Pią 11:41, 28 Mar 2014 Temat postu:

Heroiny nie da się robić z głową.

bugman · Wysłany: Pią 14:50, 28 Mar 2014 Temat postu:

ale chyba masz wolę i wiesz czy możesz ją brać czy nie. i tyle

Dwa Pe · Wysłany: Pią 14:52, 28 Mar 2014 Temat postu:

Uzależnienie polega właśnie na tym, że nie możesz się powstrzymać, dżizzz

Zabugowiec · Wysłany: Pią 15:43, 28 Mar 2014 Temat postu:

Dokładnie. Z heroiny nie da się wyjść od tak, pewnego dnia powiedzieć sobie, że już dość. To jest zbyt niebezpieczne, dlatego Damon w żaden sposób nie powinien o tym mówić w pozytywnym tonie. I to już nie chodzi o to, że może mieć wpływ na gimbusów, którzy nie zdają sobie sprawy z powagi sytuacji, tylko np. na młodych, wzorujących się na nim muzyków.

bugman · Wysłany: Pią 15:58, 28 Mar 2014 Temat postu:

ale tak samo mozna sie uzaleznic od hazardu, zakupow, fajek, alkoholu,seksu i tysiaca innych rzeczy. macie chyba mozgi, wiecie co mozecie zrobic czy nie.

to ze narkotyki i alkhol sa obecne w szolbiznesie wiadomo nie od dzis. bez nich nie byloby ani wspanialych filmow, ani pieknej muzyki. ale oczywiscie nie jestem za tym aby zazywac, kazdy ma wolna wole.

ja w swoim zyciu chyba tez sprobowalem wszystkiego co tylko mozliwe i doskonale rozumiem co damon ma na mysli, sam kiedys gralem na gitarze, i na haju wspaniale melodie do glowy wpadaly, ale jednak na dluzsza mete (szczegolnie jesli juz masz rodzine,a a nie mleko pod nosem), to uzywki w nadmiarze sa bez sensu totalnym.

zobaczcie co sie stalo z Frusciante. genialny muzyk, rewelacyjny gitarzysta (moj nr 1 od lat), a np zebow wlasnych w ogole juz nie ma bo za duzo bral.

Zabugowiec · Wysłany: Pią 16:06, 28 Mar 2014 Temat postu:

Oczywiście, że można się od wszystkiego uzależnić ale żadne uzależnienie nie jest tak groźne jak heroina. Przed tym trzeba przestrzegać każdego, kto może nie być świadomy, a słowa Damona w tym nie pomagają. On jako wcześniej uzależniony właśnie powinien uświadamiać ludzi i przestrzegać przed tym, a nie wypowiadać się w tym tonie. Zanim znowu zacznie paplać niech popatrzy na wszystkich muzyków, którzy nie mieli tyle szczęścia, co on i zginęli w skutek uzależnienia od heroiny.

sun · Wysłany: Pią 22:02, 28 Mar 2014 Temat postu:

To jest kolejny dowód na to, że Damon po prostu nie powinien udzielać wywiadów, bo mam wrażenie że nie do końca to co ma w głowie przekłada się na właściwe słowa, albo wyraża je w sposób który np. dziennikarze interpretują inaczej Rolling Eyes

Bo gruncie rzeczy wydaje mi się że chodziło o wytłumaczenie wersów You & me (co NME w ogóle już pominęło;p), a wyszło jak wyszło...
No chyba że chciał wzbudzić naprawdę tanią i żałosną sensację, żeby wypromować płytę... ale po 1sze to mi nie pasuje do Damona kompletnie, po 2gie raczej słaby by był efekt takiego promowania.

A co do Damona i jego historii z narkotykami, to ja też podobnie jak Zabugowiec, zawsze uważałam że oczywiście miał jakieś tam przygody z narkotykami, ale to nie było dla niego, przecież wielokrotnie w wywiadach to powtarzał że okazji było mnóstwo ale on po pierwszych eksperymentach stwierdził,że nie bawią go takie uciechy i z czasem otoczenie (czyli jacyś tam menadżerowie i inni wujkowie dobra rada, jakich było pewnie wtedy pełno) to zaakceptowało, że Damon po prostu nie bierze i bardzo to ceniłam. Teraz nie wiem tak naprawdę co mam o tym myśleć

Anna_Stesia · Wysłany: Pią 22:23, 28 Mar 2014 Temat postu:

Może być też tak, że dziennikarze ucięli połowę jego wypowiedzi, w której właśnie mógł tłumaczyć, że narkotyki to jednak zło. Ale kto tam wie... Mnie też to troszkę wstrząsnęło. Tym bardziej, że " nie chce o tym za bardzo rozmawiać ze względu na rodzinę i córkę".

bugman · Wysłany: Pią 23:19, 28 Mar 2014 Temat postu:

a mnie ciekawi czemu jak liam albo noel pieprzyli o narkotykach to wszyscy wooooooow ale z nich meskie chlopaki, nie boja sie o tym mowic ,szacun. a tu damon powiedzial ze bral i wielkie halo. zreszta on o uzaleznieniu nie mowi w ogole, tylko ze bral,a to jest roznica.

po 2 chyba z was nikt do konca nie przeczytal tego wywiadu dobrze. ja nie widze stwierdzenia, jak dmaon mowi WALCIE ZYLE BEDZIECIE TERAZ LEPSI OD TEGO.
wywiad sie konczy tymi slowami

"It's a cruel, cruel thing," he said. "[Heroin] does turn you into a very isolated person and ultimately anything that you are truly dependent on is not good."

Zabugowiec · Wysłany: Sob 11:01, 29 Mar 2014 Temat postu:

Ale to nie chodzi o to, że on się przyznaje do zażywania, tylko w jakim świetle je przedstawia, a to jest zdecydowanie nie na miejscu.

Dwa Pe · Wysłany: Sob 14:56, 29 Mar 2014 Temat postu:

LAIFy już dotarły do salonów, zapraszam Smile

Dwa Pe · Wysłany: Nie 8:23, 30 Mar 2014 Temat postu:

...iii prawdę mówiąc artykuł nie jest szczególnie odkrywczy. Plus takie kwiatki jak "Hawlett" i takie tam Wink

bugman · Wysłany: Pon 19:35, 31 Mar 2014 Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]

na pochybel tym, co krytykują Damona,że nie potrafi udzielać wywiadów. ja jestem zadowolony! pięknie,szczerze, uczciwie