www.blur.fora.pl

Sejer

Kolegę

Niemniej z niecierpliwością na ten album czekam. Podczas trasy z reguły zespoły tworzą/komponują najlepszy materiał, bo powstający pod wpływem entuzjazmu fanów i adrenaliny koncertowej. Poczekamy, zobaczymy.

bugman

Sejer

bugman

Sejer

Ja nie mówię o całych albumach, tylko o pojedyńczo publikowanych kawałkach. A kto zrobił...Limp Bizkit np. ;]

bugman

dobra.znamy tytul. 4 plyta gorillaz nazywa sie THE FALL. beda goscie ale na razie nie wiadomo kto (stawiam na little dragon, de la soul, bobbiego i z nowosci n.e.r.d)

premiera 25 grudzien Very Happy

[link widoczny dla zalogowanych]

moja milosc do damona nie zna granic

[link widoczny dla zalogowanych]

From Montreal to Vancouver via Seattle, Texas and Toronto, over 31 days on their North American Tour this autumn, Gorillaz recorded a musical diary. The result is a collection of 15 tracks, some with vocals, some without, some combined performances and some solo.

The 15 track sonic journal, titled The Fall, produced by Gorillaz and Stephen Sedgwick, will be available to download for free by Sub Division fan club members on Christmas Day and will also be streamed on Gorillaz.com from Christmas Day.

The music was recorded during spare time while on the road. "I did it because there's a lot of time that you just spend staring at walls essentially. And it was a fantastic way of doing it" says Damon Albarn. "I found working in the day, whether it's in the hotel or in the venue, it was a brilliant way of keeping myself well." Adding that the collection is "..like a diary, I literally wrote everything on the day in each place and there's a strange sort of sound of America and its musical traditions that comes through. It feels like a journey through America."

A physical release is planned for later in 2011

The full track listing is:

1.Phoner To Arizona
2.Revolving Doors
3.HillBilly Man
4.Detroit
5.Shy-town
6.Little Pink Plastic Bags
7.The Joplin Spider
8.The Parish of Space Dust
9.The Snake In Dallas
10.Amarillo
11.The Speak It Mountains
12.Aspen Forest
13.Bobby In Phoenix
14.California And The Slipping Of The Sun
15.Seattle Yodel

sie damon napracowal. 15 piosenek. to obstawiam ze z 2 instrumentalne, 3 bez niego na wokalu, to nam zostaje 9 piosenek z damonkiem

Sejer

Bez rewelacji ten Phoner To Arizona jak dla mnie. Ot, klimatyczny instrumentalik. Ale całkiem przyjemnie się go słucha.

bugman

no i plyte mam. 1 odlsuch wlasnie zaczynam

Sejer

A ja nie mogę ściągnąć. Męczę się już 0,5h i nie chce mi ściągnąć. Nie wiem, w czym problem ;[

13

I jak tam wrażenia po płycie, bo nie wiem czy się za nią zabierać. A nienawidzę czytać recenzji. Więc najlepiej się spytać fanów danego zespołu czy im się podoba czy nie.
Słyszałem że płyta jest troszkę eksperymentalna.

bugman

mi opadla szczeka.w zyciu sie nie spodziewalem ze w ciagu miesiaca zrobi TAKA PLYTE.:

- REVOLVING DOORS- smialo moze konkurowac z najlepszymi rzeczami na Gorillaz
-Amarillo-dadac 3 panow z blur i mielibysmy killera nad killerami w balladach w Blur
-Hillbilly Man-numer typowy dla Goryli-buja niesamowicie
-Shytown-damon ze swoim falsetem (tu mam wielka slabosc)

ogolnie jestem jak najbardziej na plus a wyzej wymienone numery bija dla mnie takie white flag, to binge, stylo wszelako dopracowane z plazy. Chwala ci Damonie po raz enty.

na 14 piosenek (bo tego jodlowania na koncu nie licze) jedna mi sie tylko nie podoba, a phonera da sie przezyc. ogolnie zajebsicie ze nie ma jednak gosci i jest tylko damon na wokalu. takie detroit jakby podrasowali to biloby Dare na glowe.

caramel

album ma niepowtarzalny klimat (zapewne po części za sprawą tego iż powstał na ipadzie podczas trasy koncertowej Very Happy

), pełen mroku i tajemnicy, przywołuje na myśl "demon days" i diametralnie różni się od bogatego, dopieszczonego do granic "plastic beach", jest bardziej oszczędny, eksperymentalny, bardziej lo-fi - tajemnicze dźwięki, odgłosy. ze wszystkimi typami bugmana się zgadzam, z akcentem na przepiękne "amarillo" - miłość od pierwszego usłyszenia, pieśń roku 2010, po pierwszym odsłuchu byłam po prostu sparaliżowana z zachwytu Very Happy

dodałabym jeszcze "little pink plastic bags" - ach! klimat i "bobby in phoenix" - obok "amarillo" najpiękniejsza na płycie.
radzę jak najszybciej nadrobić zaległości Very Happy

13

Dzisiaj wieczorem przysiądę do tej płyty obiecuję może jutro nabazgrolę jakąś pseudo recenzję. Bo ostatnio nie mam zbytnio czasu.

Mariola88

[link widoczny dla zalogowanych]