www.blur.fora.pl

wainwright

A może fani Arctic Monkeys? Wielu z was pewnie było na ich koncercie, w końcu występowali na Opku dzień po Blur (mi niestety nie udało się być na żadnym z nich). Ja ich uwielbiam, jednak AM uważam za płytę trochę przereklamowaną. Brakuje mi w niej tego bardziej rockowego stylu. Plus niezmiernie bawi mnie porównanie AM'owego Alexa z dziadkiem z włoskiej wioski, na którego wszyscy mówią Pepe Very Happy

bugman

3 ostatnie plyty swietne, a AM chyba ich najlepsza

Dwa Pe

Też AM najbardziej mi podeszła. Jakby nagle dojrzeli

bugman

nie nagle ale dojrzeli. jak debiutowali byli punkowymi gowniarzami, a tu mamy dobrych pare lat naprzod. zrozumieli ze rock, to nie oznacza nawalamy w gitary ile wlezie.

grinaa

dużo zasługi w tym "dojrzeniu" mieli Joshua Homme i cała ekipa QOTSA z ktora AM się trzymają dość mocno (zaczelo sie od produkcji humbuga, potem sie zaprzyjaznili i pomagali nawzajem w nagrywaniu płyt)- ale Alex już przesadził bo stopień w jaki wzoruje na Rudym przekracza wszelkie normy

Zabugowiec

Nie lubię, ale kiedyś tolerowałem. Teraz już nie, gwiazdorski image Alexa mnie obrzydza, tak samo jego zachowanie na scenie, i co więcej słaby koncert na ostatnim Open'erze.