www.blur.fora.pl

Zwariowany Wampir

Przeżyjmy to jeszcze raz Smile

[link widoczny dla zalogowanych]

bugman

slucham tego koncertu i zdecydowanie wole Hp 2012 niz 2009 choc i w tym nowym nie brak wpadek, chocby w cudownym caramel gdzie damonowi sie tekst myli Razz

Zwariowany Wampir

Ja co prawda nie byłem na żadnym z tych koncertów ale gdzieś podświadomie chyba lepsze wrażenie robi jednak ten z 2009. Szaleństwo Girls and Boys, riffy przy Beetlebum czy odśpiewanie The Universal. Cały anturaż robi niesamowite wrażenie. Ale tegoroczny koncert znam tylko z fonii także nie mam zamiaru deprecjonować, w końcu było przepiękne Young and lovely...

bugman

OutOfTime

ja jak słucham tego to mam gęsia skóre znow.. Razz

naprawde genialny koncert - moze i troche zaluje ze nie stalam blizej, przyszlam pozno Razz

ale tak jak pisalam- akurat dobrze slyszalam i widzialam Cool

w ogole macie jakies zdjecia ?;>

Aha- w nowym NME ma byc o koncercie blur z hp - i jest napisane ze pozegnalny koncert - e who knows Razz

grinaa

this is a low, tender i song 2 oczywiscie bardzo glosno spiewalismy
i choc przekocham koncertowke z 2009 ta z 2012 bedzie mi juz na zawsze przypominac te zajebiste dwie godziny! i łzy ktore poplynely przy this is a low, utw czy universal...

oby plotki byly prawda i wydali dvd <3

mam to nme i jest tylko recenzja koncertu, całkiem spoko napisana kilka zdjec i jakies reakcje ludzi jak odpale skaner to sprobuje wstawic Smile

bugman

grinaa

YEAH! to zaczynam zbierać kase! Very Happy

ja tam mam nadzieje ze w przyszlym roku zahacza o glastonbury znowu Very Happy

bugman

OutOfTime

Też mi się nie wydaje zeby znów z tym samym materialem występowali.
No chyba, że za kilka lat znów, przecież Damon mowil ze juz na hyde park raczej sie nie zgodzi - a tu prosze:D szkoda tylko tego puritan...

a DVD - prawda juz od dawna było wiadome Cool

czekamy wiec do listopada, ja na pewno nabede Razz

a pochwale sie zamowilam singiel cd UTW/puritan

gina - czekamy na skan Smile

bugman

zuzkug

Ja z UTW się wstrzymam, ale DVD chyba kupię ^^ Koncert z nowym materiałem byłby super, spełnienie marzeń normalnie Smile

I skoro 2013 może ma być pod znakiem Damon solo, to ja ze szczęścia umieram :p

sun

minął już ponad tydzień od Hyde Parku i mniej niż tydzień od mojego powrotu do Polski. chciałam Wam napisać swoją relację i wrażenia, ale chyba musiałam trochę po tym ochłonąć. W sumie do tej pory trzyma mnie takie dziwne uczucie, szczególnie jak słucham sobie Parklive, że to jest niemożliwe, że tam byłam i niemożliwe że to już koniec. Dwa przeciwstawne uczucia, straaaasznie dziiiiwne ;p ale dobra nieważne, muszę w końcu sie pozbierać do kupy Smile

Więc co do tego czy warto było koczować? odpowiadam: zdecydowanie tak! Very Happy

bo ok 10/11 blery miały soundcheck i usłyszeć głos Damona nagle, i te cudowne blurowe melodie to było lepsze niż prezent na gwiazdkę Very Happy

jeszcze Alex dołożył ognia do pieca, twettując, że wszyscy tam ryczą podczas próby utw + zobaczyć tych wszystkich fanów z naprawdę całego świata! dodatkowo Ci śmieszni ochroniarze przed barierkami którzy prawie każdego zaczepiali i sobie żartowali, a wszystko to w niesamowitej atmosferze oczekiwania jak na jakiś cud czy objawienie Very Happy

Trochę hardkorowy był bieg pod scenę, uprzednio przedzierając się przez bramki czy skanery (jakby fani blur byli ukrytą grupą terrorystów Smile

) myślałam że po drodzę umrę czy w najlepszym wypadku upadnę na twarz w tą przylepiającą się do wszystkiego korę, ale faktem było że zdobyłam (-łyśmy;p) miejsce pod samymi barierkami, przy podeście na którym non stop szalał Damon i który był na wyciągnięcie ręki <3 spełnienie marzeń dosłownie Very Happy

a do barierek(może nie tak żeby się ich trzymać ale bliiisko) w sumie można było się dostać nawet na pół godz przed bombay bicycle, bo tak zrobiła jedna znajoma z lasta, która btw. przyleciała na sam koncert, a później jakieś 8h czekała na lotnisku - to się nazywa poświęcenie! to się nazywa fan! Very Happy

Pewnie już widzieliście jakieś zdj z HP? poustawiali gdzieniegdzie sklepiki z gadżetami blurowymi, muszę się pochwalić, że stałam się szczęśliwą posiadaczką jednego z nich Smile

zaszalałam i kupiłam torbę lnianą za 10funciaków iiiiii gratis dostawało się milky carton (który miałyśmy rozłożyć na coffee and tv, ale przed napierający tłum było to awykonalne ;p)
Co do samych koncertów... muszę zwrócić honor The Specials. nie wiem której ja płyty słuchałam przed koncertem, ale kompletnie mnie odrzuciła, z tego co pamiętam wszystkie piosenki były tak podobne i tak jakieś takie zamulone, że dziwiłam się kogo oni zaprosili, tymbardziej jak się dowiedziałam że to new order ma ich supportować ;p wybaczcie mi moją ignorancję Smile

bardzo faaaajny koncert, naprawdę. Nie tylko mi zresztą sie podobał, jak to zauważył Zabugowiec ;p http://www.youtube.com/watch?v=5TQzCoD5msA&feature=player_embedded że też ja go nie wypatrzyłam! Sad

Co do koncertu blur toooo TO BYŁA MA-SA-KRA! to były najpiękniejsze 2 godziny w moim życiu! coś pięknego, i jedna z tych rzeczy które później można opowiadać swoim dzieciom Very Happy

śpiewałam każdą piosenkę najgłośniej jak potrafiłam (zresztą nie sama, wśród mnie byli sami fani znający praktycznie każdy tekst Very Happy

), skakałam najwyżej jak potrafiłam, przy czym, szczególnie na początku musiałam uważać na to żeby Damon mógł sobie ładnie przeczytać z mojej flagi, co ma zagrać następnym razem:D i wydaję mi się, że UWAGA! na pierwszych 3 piosenkach właśnie jego wzrok wędrował w kierunku mojej flagi, dlatego między innymi nie mogę się doczekać dvd żeby sprawdzić, czy może wtedy miałam jakieś omamy, ale w 90% jestem pewna że ją widział i przeczytał co jest na niej napisane Very Happy

zresztą na jednym filmiku ją widać, razem z kawałkiem mojej ręki Very Happy

http://www.youtube.com/watch?v=-rjKrdFid8M 0:52 po prawej stronie
co do setlisty, to w sumie żadnej niespodzianki nie ma, poza tym puritan. nie mam pojęcia dlaczego damon postanowił żeby tego nie grać...
nie wiem czy zauważyliście pomyłkę Damona w Tracy Jacks w 4:12 za wcześnie wszedł ze zwrotką Very Happy

a jak się przy tym śmiał z siebie na koncercie Very Happy

haha
ulubione momenty z koncertu(bo niemożliwością jest opisać wszystko ;p ):
-1szy jeszcze sprzed koncertu właściwie, a powtarzający się w sumie od godzin porannych - zewsząd słyszalne ohhh my bejbe, all the people itp w pewnym momencie się prawie przez to rozkleiłam (i byłam przerażona, bo niewyobrażałam sobie co będę przeżywać na blur skoro teraz mam już takie jazdy ;p - a na blur było tak że praktycznie od beetlebum do universal ryczałam ;p lol to było silniejsze ode mnie ;p)
-jammowanie publiczności z zespołem na końcówce kawy i tv
-y&l - damon się tak cudownie uśmiechnął jak mówił o tych dzieciach Smile

,
-caramel - najpiękniejsza rzecz jaką słyszałam w życiu <3
-przepiękna wersja sing!
-parklife z tea lady Very Happy

-country house - to wtedy Damon do nas zszedł Very Happy

ale tak na marginesie kogoś powinni za przeproszeniem powiesić za jaja za brak schodków /czegokolwiek z tego podestu, który był wysokości niektórych ochroniarzy :/
-tender - nawet chyba przez samo audio słychać dlaczego Very Happy

(ogólnie to publika BAAAAAAARDZO dawała radę! Very Happy

) coś pięknego! i jeszcze te czułe gesty damona Smile

-no distance - no tu był mega ryk Very Happy

-under the westway jak damon mówi że to nasza piosenka Smile

-no i wiadomo universal - te łzy, ten brak słów ze strony damona, ten wzrok, wszystko. Tutaj http://www.youtube.com/watch?v=4Xm8x5vCJ7Y naprawdę dobrze widać jak długo się Damon w nas wpatrywał i jak to poruszająco wyglądało ;(
ogólnie to polecam filmiki tego użytkownika, bo bardzo dokładnie widac co się dzieje na scenie Smile

http://www.youtube.com/user/pluckernil

Napisałabym coś jeszcze o tej wystawie, ale już nie mam siły ;p powiem tyle - CZUŁAM SIĘ TAM JAK W NIEBIE Very Happy

tylko żałuje że przez takie ustawienie światła w pewnym miejscu, słabo było widać koncertówki, ale za to słychać było doskonale Very Happy

aaaaa zapomniałam jeszcze pochwalić coxiego! co on tam nawyczyniał! Shocked

naprawdę udowodnił kolejny raz że jest najlepszy w tym co robi! Very Happy

zuzkug

Sun, relacja na 6 ^^ Ja przeżywałam jak nie wiem co słuchając przez neta, to co dopiero być tam....istne NIEBO!!!

Graham faktycznie dawał czadu Smile

a Damon.........po filmikach widać te emocje Smile

Zabugowiec

@sun, ta piękna wersja Sing to wersja z czasów Seymour, właśnie zapomniałem zauważyć tutaj, że zagrali tę wersję. Ale co do uczucia, że do dziś nie zdaje sobie sprawy, że byłem na Blur i w to nie wierzę, to mam dokładnie to samo, słucham koncertu i nie dowierzam po prostu, że tam byłem, wgl podczas koncertu byłem po prostu w ekstazie, na żadnym koncercie nie czułem takiego uczucia jak na Blur.
A co do wpadki podczas Tracy Jacks, chyba najzabawniejsza, jeszcze ta mina Damona z uśmieszkiem w stylu ,, whoops " ;D Raz Alex coś zwalił, nie pamiętam już przy której piosence, ale Graham się tak na niego spojrzał i się skrzywił i mina taka jakby what the fuck ;D
A co do ochroniarzy to naprawdę byli mega, nie to co np. u nas na Open'erze, mega uprzejmi, żartobliwi, pomocni, pod sceną najzabawniejszy był ten duży szef ochroniarzy ;D I wgl kultura tej publiki, miałem miejsce pod sceną i kiedy przed koncertami zechciałem iść do kibelka i zostawiłem bluzę na tym miejscu to pilnowali i nikt nawet nie raczył zająć mi tego miejsca. Żadnego ucisku, tylko dobra zabawa.
A co do wystawy to też byłem jak leciała ta sesja z 13, kocham to, byłem w poniedziałek zeszły, więc może byłem obok kogoś z forum i nawet o tym nie wiedziałem ;D