Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
sun
Administrator
Dołączył: 12 Mar 2011
Posty: 1011
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Sosnowiec
|
Wysłany: Pią 0:43, 25 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
pozostawie to bez komentarza po prostu. break dance demona to dla mnie oksymoron
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez sun dnia Pią 1:44, 25 Mar 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
OutOfTime
Członek Zespołu
Dołączył: 27 Lut 2011
Posty: 248
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 0:48, 25 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
to dodam apropo tancow, ze lubie jeszcze teledysk do bang hahah
Cytat: |
bugman napisał:
OutOfTime napisał:
a bo jest taki z plyta gramofonowa ;P (bardzo dynamiczny )
za to teledysk do universal moge ogladac w nieskonczonosc
i takich wersji do fool's day jest z 50.
universal cudny choc blery z mejk apem. fuuuuu |
a mi tam nawet mejkap nie przeszkadza bo piosenka wrecz mnie unosi ;P i jeszcze jak damon sie usmiecha tam oooooo
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
sun
Administrator
Dołączył: 12 Mar 2011
Posty: 1011
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Sosnowiec
|
Wysłany: Pią 3:27, 25 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
OutOfTime napisał: |
i jeszcze jak damon sie usmiecha tam oooooo |
oj, tutaj mi się włącza tryb fangirlsa
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
OutOfTime
Członek Zespołu
Dołączył: 27 Lut 2011
Posty: 248
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 2:03, 26 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
sun napisał: |
OutOfTime napisał: |
i jeszcze jak damon sie usmiecha tam oooooo |
oj, tutaj mi się włącza tryb fangirlsa |
kolezanka pisala ze jej kolezanka zemdlala na koncercie- i tu nie wiem czy z wrazenia wlasnie czy z innego powodu...
ja przed koncertem mimo ze bylam kawalek od sceny to musialam sie napic emocje byly ogromne- bo przeciez jakbym tak miala zemdlec z wrazenia i przegapic wszystko to mega lipa
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
sun
Administrator
Dołączył: 12 Mar 2011
Posty: 1011
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Sosnowiec
|
Wysłany: Pon 1:05, 28 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
OutOfTime napisał: |
kolezanka pisala ze jej kolezanka zemdlala na koncercie- i tu nie wiem czy z wrazenia wlasnie czy z innego powodu...
ja przed koncertem mimo ze bylam kawalek od sceny to musialam sie napic emocje byly ogromne- bo przeciez jakbym tak miala zemdlec z wrazenia i przegapic wszystko to mega lipa |
zaraz, zaraz bo coś mnie tu chyba ominęło.. Ty byłaś na koncercie blur?! < umiera z zazdrości < co do reakcji koleżanki twojej koleżanki : ) to szczerze mówiąc sama nie wiem czy bym podobnie nie zareagowała, tymbardziej gdybym stała blisko sceny, nie wytrzymałabym z tych emocji, albo trzymałabym się jakoś przez koncert z tego samego powodu co ty ale po musieli by mi podłączyć tlen
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
marquee moon
Żółtodziób
Dołączył: 27 Maj 2011
Posty: 40
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 19:55, 28 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Beetlebum - co tu dużo ukrywać - Damon jest w tym teledysku nieziemski, z czego wszyscy forumowicze doskonale zdają sobie sprawę.
No Distance Left to Run ma w sobie coś niezwykłego, czyni sam utwór jeszcze bardziej wartościowym, bo ukazuje prawdziwy sen normalnych ludzi - artyści wydają się w ten sposób bardzo bliscy samemu słuchaczowi, przez co odbieram całość mocniej, bardziej osobiście.
The Universal, wiadomo, Mechaniczna Pomarańcza, więc jak można tegoż teledysku nie lubić? Swoją drogą, czekam, aż ktoś zainspiruje się Oczami Szeroko Zamkniętymi, hehe.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
bugman
Graham
Dołączył: 22 Lis 2010
Posty: 1994
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 21:19, 28 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
no distance-teledysk tragedia. jedynie fanatyczkom damona/grahama/alexa/dave'a (och jaki on jest piekny). piosenka genialna ale klip dno. nuda nuda nuda nuda nuda.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
marquee moon
Żółtodziób
Dołączył: 27 Maj 2011
Posty: 40
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 21:52, 28 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Kąśliwa aluzja w twojej wypowiedzi, ał.
Żadna nuda. Perfekcyjnie łączy charakter samego utworu - melodii z kołysanki, tekstu pełnego wrażliwości i ciepła ('I hope you're with someone that makes you feel safe in your sleep') - z obrazem snu, właściwego snu pozbawionego sztucznej oprawy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
13
Alex
Dołączył: 14 Lis 2010
Posty: 434
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wągrowiec
|
Wysłany: Sob 22:11, 28 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Cytat: |
Swoją drogą, czekam, aż ktoś zainspiruje się Oczami Szeroko Zamkniętymi, hehe.
|
Imho jedyny film Kubricka który mi się nie podobał. Chciałabyś zobaczyć chłopaków słynnej scenie seksu grupowego
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
marquee moon
Żółtodziób
Dołączył: 27 Maj 2011
Posty: 40
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 22:20, 28 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Tssszzz, cicho, bo Bugman znowu wyzwie mnie od fanatyczek!
Ale to byłoby już chore.
Nie, nie to akurat miałam dokładnie na myśli, szczególnie w moją pamięć zapadła, a wręcz wryła się jedna scena: gdy dr Harford trafia do posesji i przed jego oczami ukazuje się dziwny rytuał przypominający ceremonię jakiejś sekty, kobiety otaczające 'kapłana', poruszające się rytmicznie do niespokojnej, strasznej muzyki, maski, barwy, klimat, całość kompozycji... Prędko jej nie zapomnę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
13
Alex
Dołączył: 14 Lis 2010
Posty: 434
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wągrowiec
|
Wysłany: Sob 22:23, 28 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Tak mi też się to wryło masakrycznie w pamięć. Ta scena obrzydziła mi seks. Pokazując że to nie jest przejaw miłości a raczej coś zwierzęcego.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
marquee moon
Żółtodziób
Dołączył: 27 Maj 2011
Posty: 40
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 22:29, 28 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Dokładnie. Chyba przeraziła mnie nawet bardziej niż Lśnienie w ogóle. A dehumanizacja i zwierzęcość człowieka pojawiły się w każdym obejrzanym przeze mnie filmie Kubricka (nawiasem mówiąc, obejrzałam ich AŻ cztery).
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
sun
Administrator
Dołączył: 12 Mar 2011
Posty: 1011
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Sosnowiec
|
Wysłany: Czw 23:08, 02 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
co do teledysku do no distance... jest nieszablonowy i symboliczny i to mi się w nim podoba ale nie do końca pasuje mi do tej piosenki, nie oddaje tego melancholijnego nastroju jaki jest w utworze, powinien być w nim jeden bohater xyz a klimat bardziej klaustrofobiczny, zimny ale jednocześnie spokojny i jakby z nadzieją w przyszłość.
a wracając to tego przeokropnego ziomalskiego teledysku do on your own to ostatnio na na oficjalnym forum blur wyczytałam z ulgą że damon również nie jest z niego szczególnie dumny : )
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
13
Alex
Dołączył: 14 Lis 2010
Posty: 434
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wągrowiec
|
Wysłany: Pon 19:01, 06 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Ale Damon przecież tak Ślicznie tańczy w video do On your Own Nie no na poważnie chyba ich najgorszy teledysk. A szkoda bo videa z Blura są zajefajne Beetlebum Song 2 i czaderski M.O.R.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
bugman
Graham
Dołączył: 22 Lis 2010
Posty: 1994
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 20:07, 06 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
on your own jest smieszny.najgorszy teledysk ? no nie mow ze sh'e so high czy there's no other way czy no distance jest lepsze...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|