www.blur.fora.pl

bugman

[link widoczny dla zalogowanych]

!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

inny tekst. bas bardziej wyrazny.

to co sie dzieje od 2 minuty!!! o *ciach!*!

Zabugowiec

Strasznie mi się nie podoba ta wersja, za dużo elektroniki i wgl, kiczowato brzmi.

bugman

a dla mnie lepsza od oryginalnej, swietna! te zmieny tempa! gitara w koncu coxona jak brzmi!

to pianino w 3 minucie-to zzywca wziete od feel free od kano.

nie wazne czy to mix czy nie. brzmi swietnie. i tyle. w sumie to jestem pewien ze to oryginal. na pewno tam spiewa damon, gitara tez grahama

sun

czy mógłby ktoś to wrzucić jeszcze raz bo tamten link nie działa Sad

(((((( proszęęę

bugman

slucham tej wersji ktorys juz raz, i mi sie ten numer kojarzy z 13. tu tez z 3-4 piosenki w jednej (witaj bugman, battle czy caramel)

sun

bardzo specyficzna piosenka, początek kojarzy mi się http://www.youtube.com/watch?v=Gk3KW3LUwSA&feature=related lol Very Happy

a potem już jest gorzej, pierwszy i najważniejszy zarzut - głos Damona jest tak przepotwornie elektroniczny aż mi się serce ściska

bugman

Dziadek Alzheimer

Bez owijania w bawełnę: jak dla mnie to gniot, pomimo, że Blur:D

OutOfTime

tamten pierwszy link mi nie działal od samego poczatku, wiec nie jestem pewna czy to chodzi o to -> http://www.youtube.com/watch?v=Xtnmn4CUX38
jesli tak to w ogole mi sie nie podoba Razz

z całym szacunkiem dla genialności orbita... oryginał o wieeelee WIELE WIELE WIELE wiele lepszy Razz

bugman

to to. i ja dalej twierdze ze ta wersja jest lepsza odblurowej ;]

zuzkug

Kurczę, mi nie pasuje ta wersja :/Ale to może dla tego, że przyzwyczaiłam się do blurowej...

bugman

oficjalna wersja jest taka pompatyczna wzniosl,a tu orbit znow kombinuje tak jak na 13. i brawo

grinaa

jak dla mnie ta wersja jest po prostu tragiczna ...

bugman

hi all.
my problem is not the structure..or the tunes there in...its just that the performances were not quite right..at that moment..rather clumsy... not our fault, it was a work in progress at this moment.
i liked the fact that it moved from atmosphere to atmosphere from creaky ship to ocean to drunken pub to triumphant hymn like climax...

but in terms of quality it wasn't quite there...so this cobbled together, bent , square peg into round hole affair that you have heard is not that great,not up to scratch..

makes me wonder if some of you actually appreciate quality when you hear it! haha

the concept is appealing....i liked it..but there are 4 people in the group ..blaah de blur!

i would rather have released something we were all enfattic about rather than an ugly rather resentful fart out into space.

opinia mr Coxona, sciagnieta z oficjalnego forum.w sumie sie z nim zgadzam